Niewidzialni cz. I
Wiele dziwnych opowiadań kręci się wokół tych samych lub podobnych doświadczeń. Jakby ludzi ostrzegał szósty zmysł, że coś jest nie tak. Niekiedy wiąże się to z "czynnikiem Oz", kiedy jakby zamarły wszystkie dźwięki. Las, otoczenie stają się niesamowicie ciche, ptaki i owady milkną, a wtedy pojawia się uczucie bycia obserwowanym. Doznanie takie jest przynajmniej niepokojące, u innych znów wywołuje panikę i zmusza do ucieczki. Niezliczone historie traperów, ale nie tylko ich, pozwalają sądzić, że mamy do czynienia z jakimś zaburzeniem zdrowotnym, lub może z nieznanym fenomenem. Niektóre miejsca mają jakby złą energię, mogą to być opuszczone, nawiedzone domy, miejsca pochówku, sceny morderstw, ale nawet niczym niewyróżniające się lokalizacje. Pewien mężczyzna, który spędził kilka dni w Parku Narodowym Jeziora Kraterowego w Oregonie powiedział później: "Siedziałem na kamieniu, kiedy nagle ogarnęło mnie takie przytłaczające uczucie, że muszę natychmiast opuścić to miejsce. C